Rodimus Rodimus
546
BLOG

Messi najlepszy na mistrzostwach - po prostu żart

Rodimus Rodimus Rozmaitości Obserwuj notkę 9

   Mistrzostwa Świata w Brazylii w moim odczuciu miały dwie odsłony. Do ćwierćfinałów upłynęły pod znakiem wspaniałych meczów, gry ofensywnej, pięknej, z polotem, a później zaczęły się szachy i czysta taktyka. Pod względem szkoleniowym idealny do analizowania był mecz Holandia-Argentyna, ale dla kibiców ciężki do oglądania.

   Finał ogólnie nie rozczarował, bo spodziewałem się dużo brzydszego widowiska. Argentyna nad wyraz dobrze, ale to, że nie unieśli po meczu pucharu w górę, mogą zawdzięczać tylko sobie. 3 stuprocentowe sytuacje niewykorzystane przez kolejno Higuaina, Messiego i Palacio, musiały się zemścić.

   Niestety FIFA pokazała, że jest jedną, wielką mafią. Pomijając fatalne sędziowanie w przeciągu całego turnieju, wybór na najlepszego piłkarza Lionela Messiego jest jakimś ponurym żartem, kpiną i niedorzecznością w jednym. Jeżeli już chcieli uhonorować w ten sposób któregoś z Argentyńczyków, to na tym turnieju najlepszy w szeregu "Albicelestes" był Javier Mascherano. Jednak piłkarzy, którzy bardziej zasłużyli na to wyróżnienie, było znacznie więcej. Od fenomenalnego Arjena Robbena zaczynając, poprzez Jamesa Rodrigueza, na Manuelu Neuerze kończąc.

   Wybór Messiego jest wielkim błędem. Niestety, ale z całym szacunkiem dla niego i jego nieprzeciętnych umiejętności, to jednak zdecydowanie zawiódł w najważniejszych chwilach. Ciężko wobec tego zrozumieć, dlaczego FIFA wywyższa Messiego, wbrew logice i temu, co mogliśmy zaobserwować na boisku.

Rodimus
O mnie Rodimus

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości