Rodimus Rodimus
611
BLOG

Łukasz Fabiański i Jakub Błaszczykowski

Rodimus Rodimus Sport Obserwuj notkę 13

W tytule notki wymieniłem tych dwóch zawodników, bo są dla mnie prawdziwymi liderami naszej drużyny narodowej. Do tego dochodzi Krychowiak, który potwierdził, że wart jest pieniędzy wyłożonych przez PSG, oraz solidny blok obronny. Niestety mamy też antybohaterów turnieju. Jest ich dwóch, choć nasi pseudokomentatorzy i znawcy piłki skopanej nie chcą tego przyznać, wciąż wymyślając dla nich różnego rodzaju alibi. Mowa oczywiście o Robercie Lewandowskim i Arkadiuszu Miliku. Ten pierwszy chociaż pewnie wykonał rzut karny, bo gol z jedenastu metrów tego drugiego to był jakiś cud, cały czas zastanawiam się, jak to wpadło do siatki.

Niezmiernie cieszę się, że bohaterami naszej kadry są Fabiański i Błaszczykowski. O Łukaszu pisałem już, że jest prawdziwym wzorem profesjonalizmu dla młodych piłkarzy. Po świńsku wyrzucony z pierwszego składu przez trenera, wrócił z wielką klasą i pokazał, że zasłużył na miano numeru 1. Zamknął też usta wszystkim swoim krytykom mówiącym, że nie potrafi bronić spektakularnie. Dziś wybronił 2 piłki nie do obrony. Powtórzę po raz kolejny - wspaniały sportowiec. Podobnie jak Jakub Błaszczykowski. Swego czasu niechęć, jaką pałała do niego "święta krowa" o nazwisku Lewandowski, sprawiła, że Nawałka usunął go z kadry. Na szczęście selekcjoner zrozumiał, jak ważną postacią jest Kuba Błaszczykowski i powołał go na Euro, co wcale nie było takie pewne, biorąc pod uwagę, że niszczeni byli wszyscy, których nie lubił Robercik. Błaszczykowski pojechał na Euro i to on jest prawdziwym liderem polskiej kadry, a nie gwiazda Bayernu Monachium.

O Arkadiuszu Miliku można mówić długo. Chłopak zupełnie stracił formę. Jest przeraźliwie nieskuteczny, ma mnóstwo strat, złych wyborów. Atak, który miał być rzekomo najlepszym atakiem świata, dziś stanowi najsłabszy punkt polskiej reprezentacji piłkarskiej.

Awans do ćwierćfinału Euro 2016 to niewątpliwie ogromny sukces. Chwała naszym zawodnikom, bo dokonali czegoś, na co czekaliśmy od lat. Nie mogę jednak znieść tych laurek wystawianych naszym napastnikom przez wszystkich pseudoznawców z TVP i Polszmatu. Prawda jest taka, że Lewandowski i Milik grają fatalnie, po prostu fatalnie. Marnują mnóstwo sytuacji, przegrywają pojedynki 1x1, tracą większość zagranych do nich piłek. Jedno co ich trochę dziś wyratowało od totalnej krytyki, to strzelone karne. Z taką formą naszych napastników ciężko myśleć o półfinale, chociaż z drugiej strony, dopóki piłka w grze, mają jeszcze czas na rehabilitację. Na ten moment są jednak najsłabszymi ogniwami naszej kadry i pora to otwarcie przyznać.

Rodimus
O mnie Rodimus

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport