Rodimus Rodimus
907
BLOG

Nawałka to nie Van Gaal

Rodimus Rodimus Sport Obserwuj notkę 15

Jest ćwierćfinał Mistrzostw Świata 2014, Holandia gra z Kostaryką. W ostatniej minucie dogrywki, przy wyniku 0:0 trener Holendrów Louis Van Gaal zdejmuje z boiska świetnie broniącego Cillessena i zastępuje go Timem Krulem. Ta zagrywka taktyczna z bramkarzem okazuje się kluczem do zwycięstwa. Krul broni dwa rzuty karne i Holandia awansuje do półfinału.

Podczas wczorajszego meczu aż prosiło się, żeby zrobić podobny manewr. Adam Nawałka i jego sztab niestety nie mieli odwagi, nie potrafili zarazykować. Naprawdę trudno to zrozumieć. Łukasz Fabiański bronił na tym Euro fantastycznie, ale już mecz ze Szwajcarią pokazał, że obrona rzutów karnych nie jest jego mocną stroną. Zresztą wiadomo o tym od dawna. Dlaczego zatem Nawałka i trener bramkarzy Jarosław Tkocz nie zauważyli tego faktu? Na ławce mieli przecież Boruca, który jest specjalistą od rzutów karnych, również Szczęsny akurat w tym elemencie jest lepszy od Fabiańskiego.

Pisząc tę notkę, nie mam zamiaru nikogo obwiniać o porażkę. Przegraliśmy, taki jest sport. Warto jednak przypomnieć zachowanie holenderskiego trenera. Nasz selekcjoner miał szansę pokazać wielkość. Owszem, w przypadku porażki po takiej zmianie bramkarza, trenerowi dostałoby się najbardziej, jednak to do odważnych świat należy.

Na koniec trzeba napisać, że los bywa okrutny. Dwóch naszych najlepszych piłkarzy na tym Euro zawiodło podczas jedenastek. Wielka szkoda, że padło akurat na Błaszczykowskiego i nie strzelił karnego. Fabiański również ma do siebie żal. Nie zmienia to jednak faktu, że obaj są bohaterami, bo bez nich Polska w ogóle nie awansowałaby do ćwierćfinału.

 

Rodimus
O mnie Rodimus

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport